Grupa czynu:D:D:D - Oaza

Wysłany: Nie 23:40, 12 Mar 2006

GRUPA CZYNU Very Happy

EWA KIEŁTYKA
KASIA MALESZA
SYLWIA SALITRA
PAULINA NURKOWICZ
MATEUSZ LĘCKI
ADRIAN KILAR
MICHAŁ LISZKA
ŁUKASZ BODZIARCZYK
WITEK GASIOR
MICHAŁ ADAMCZYK
MATEUSZ MAJOREK
LUKASZ BEDNARZ
KRZYSIEK SOWA

odpwoweidzalna za grupe an.Karolina Sowa czyli ja:P Razz

nasza grpupka czynu:Dbedzie odpowiedzialna za utrzymanie porzadku na auli po Oazie,za pomoc w ogranizaowaniu roznych imprez typy Dzień Wspolnoty itp.jelsi ktos chialby jeszcze nalezec do naszej grupki to zapraszamy:) Smile

a pierwsze spotaknie naszej grupki odbedzie sie w najblizszy piatek zaraz po Oazie:)

Wysłany: Pon 15:57, 13 Mar 2006

nie chcę być niemiła czy coś ale skoro ta grupa jest odpowiedzialna utrzymanie porządku na auli po oazie to mogłaby choć raz się z tego wywiązać a nie że ciągle sprzątają krzesła (których uczestnicy nie odstawili) animatorki Sad

nie żebym się skarżyła czy coś bo to też niejako zalicza sie do naszej posługi ALE po co w takim razie jest wybrana ta grupa? Question

? zastanówcie sie trochę nad tym
pozdrawiam Very Happy

Wysłany: Pon 18:26, 13 Mar 2006

spoko Asiu w piatek sie dogadamy i nasz wspaniala grupka w koncu zacznie dzialac:D Very Happy

Wysłany: Pon 18:55, 13 Mar 2006

no ja musze sie tu ostro zgodzic z panna Joanna Razz

poniewaz iz ze po ostatniej oazie byl taki balagan ze glowa mala... no i musial to KTOŚ posprzatać... POZDRO

Wysłany: Pon 19:11, 13 Mar 2006

Juz pisalam na ten temat w shoutboxie... te grupy były bidajze wybierane juz jakis dosc długi czas temu..

Wysłany: Pon 20:22, 13 Mar 2006

nie ma co, temat na odprawe do poruszenia, zostawmy narazie go i zastanowmy sie, kazdy nad swoją grupką jak ją teraz w jakis sposob zaktywizowac.... mamy czas do srody wiec mozemy go wykorzystacbardzo owocnie:)

Wysłany: Pon 21:19, 13 Mar 2006

A ja mam takie pytanko ile to będzie po oazie trwało?

P.S. niektórzy akurat skłądali krzesła PO Razz

Wysłany: Pią 23:52, 24 Mar 2006

hm.. dziwne... dalej nic sie nei zmieniło... widac niektorzy sa baaaardzo "zajeci" ... Podziekowal...

Wysłany: Sob 18:54, 25 Mar 2006

No sory Gosiu, ale ja nie będe co tydzień sprzątać krzeseł tylko dlatego, ze innym się nie chce i zapomnieli, że są w tej grupie i nie raczyli przyjsc na spotkanie (przyszedł Witek, ja i Kasiulka). Wczoraj poskłądałam śpiewniki i poszłąm. Ktoś oprucz nas trojga mógłby się postarać Neutral

Wysłany: Sob 20:28, 25 Mar 2006

Ale was w grupie chyba nie jest troje osób prawda? ;> wiec postarajcie sie zeby to jakos wygladalo. A i skoro tyyle osob przyszlo na to spotkanie to "milo".. zycze powodzenia w dalszej waszej "pracy" P.S od samego poczatku było mówione co dana grupa ma robic i kto sie zapisywal dobrze wie co jest aego jak gdyby obowiązkiem. I nie mam pretensji do tych co wywiązuja sie z zadan czyli takze do Ciebie-Ewsia.

Wysłany: Nie 18:17, 26 Mar 2006

mi też to sie nie podoba .... nie ma co 3 osoby sprzątają a 13 osób (z tego co naliczyłam Razz

) jest zapisanych i zgadzam sie z Gosią że było mówione co dna grupa będzie robić i jesli sie komus nie chce sprzątac i wiedział że nie będzie tego robił to mógł sie nie zapisywac . Było by jasne że tylko te 3 osoby mają sprzątać ... Bo tak to soryy , ja zatrudniona do co tygodniowego sprzątania krzeseł zatrudniona nie jestem i choc raz mógł by ktoś inny to zroić niż my ( ja , Ewsia i Witek) i animatorzy

Wysłany: Pon 21:44, 27 Mar 2006

Gosia ja ine mam do Ciebie też rpetensji, że zwracasz uwage, ale sie nawet z Tobą zgadzam i wydaje mi się, że trzeba by coś z tym zrobić, bo tak być nie może i koniec. Ludzie się zapisywali i wiedzieli co ich czeka.

na poczatku bylo mowione co dana grupa bedzie robic na spotaknie po oazie przyszlo chyba 3 odoby jak pamietam i niestety te osoby nie bede sprztac krzesel co tydzien po 60 osobach a ja nikogo nie zmusze zeby przyszedl i pomogl sprzatc.... moze nie trzeba by bylo robic takeigo szumu jakby kazdy po spiewei wzial i odlozyl po sobie krzeslo... dziekuju Kasi i Ewie za pomoc przy tych krzeslach pozd:* kiss

Ja mysle ze mimo wszystko latwiej wziac kazdemu swoje krzeslo i je odlozyc na miejsce niz zeby kilka osob skladaly calosc. Ja zawsze odkladam swoje (i czasem okoliczne Razz

) krzeslo(a) i to nie stanowi dla mnie problemu. Mysle ze innym tez by to nie bolało.

praca organiczna- bardzo madre pojecie, tak samo jak w kazdym organizmie są komorki specjalizujace sie w pewnych funkcjach( tworzac narzady, transportujac tlen itp tak i w naszej wspolnoscie kazdy powinien byc taka komorka) rozumie ze pewne osoby noszą kszesla i ze jest im przykro ze robia to tylko one(jakby kazdy odlozyl swoje krzeslo nie mialy by nic do roboty) ale maja teraz doskonala okazje do DIAKONI a to doswiadczenie jest cenne bo jest niezbednym czynnikiem formacji w naszym ruchu.

no i ja sie zgadzam z mozambikpl bo takie przedstawienie tej pracy jest bardzo dobre. no ale ja sie juz nie wypowiadam bo tez jestem w tej grupie a do krzesel to moze ze dwa razy podeszlem zeby poskladac Sad

nie ma to jak hasła pozytywistyczne Razz

ale to dobre wyjasnieje panie Karol-u Razz

pozdrawiam

nie ma sprawy Smile

my z Ewsią lubimy składać krzesełka i śpiewniki Very Happy

przyjemna rzecz Wink

ale musze powiedzieć że ostatnio pare osób nam pomogło przy składaniu i im też sie należą podziękowania Smile

i z gadzam sie z Karolem że każda osoba powinnam mieć jakieś swoje zadanie ... choćby drobne , np roznoszenie śpiewników .... a trzeba przyznać że w naszej wspólnocie jest co robić także każdy znajdzie coś dla siebie

Łukasz a Ty nie byłes w grupie u Gośki Question

Przeemigrowales Question

kiedy jak i dlaczego Question

Nawet mi nie powiedziales Crying or Very sad

ja wcale nie przeemigrowalem tylko poprostu na poczatku zapisalem sei do 3 roznych grup zeby miec wiecej obowiazkow bo ja to lubie Very Happy

ale wlsnie teraz wide ze ciezko mi im wszystkim sprostac Razz

Ale musze powiedziec ze Łukasz baaaardzo udziela sie w mojej grupie ---> Gośki. No po prostu.. nie wiem Łukasz nie bede Cie tu tyle lansowac. Very Happy

A w ogole to chcialam zauwazyc ze jest osoba która nosi śpiewniki prawie zawsze na oaze. I moze nie bede wymieniac z imienia czy przezwiska zeby no... nie wiem... nikogo nie wywyzszac. Ale nosi spiewniki i sie o nic nie siepie Smile

Gosia ja nie mówie że nikt nie roznosi śpiewników bo da sie zauważyć że jest osoba od tego (że tak to nazwe) ... tylko przykładzik podałam Smile

pozytywizm piekna epoka nie to co romantyzm ale jedno i drogie jest potrzebne:) nie pamietam gdzie dokladnie ale sw Pawel napisa, "znascie ciepriwie jedni drogich" tak wiec popatrzmy na nasze rozne zadania jak na mozliwosc ulatwienia innym ludziom zycia. a jezeli wszystcy bedziemy tak postepowac bedzie nams ie dobrze wszystkim zylo:)

Z tymi krzeslami to rzeczywiscie najlepiej bedzie jak kazdy wezmie za siebie, chociaz jak ja to zawsze chce zrobic i sie ogladam to krzesla juz nie ma Razz

A cio do spiewnikow to chyba Łysego najczesciej widuje w tej roli Very Happy

(wiem, Gosiu, ze nie chcialas pisac przeziwska ale ja uwazam ze trzeba goscia pochwalic Smile

)